Każdy słyszał już chyba o miażdżycy prawda? Lekarze straszą, że nieodpowiedni tryb życia, używki zła dieta mogą prowadzić do zatkania żył. A ile osób słyszało o homocysteinie? No, kto został skierowany na to badanie za 30 zł przez lekarza pierwszego kontaktu? Ostatnio owszem robi się co raz głośniej na ten temat ze względu na mutacje MTHFR. Chwała Bogu,ponieważ kobiety co raz częściej zaczynają się badać. Niestety medycy często bagatelizują sprawę, a poziom homocysteiny ma ogromny wpływ na płodności i przebieg ciąży.
Normy u zdrowego dorosłego człowieka to 12 mol/l przy suplementacji folianami i 15 mol/l bez suplementacji. I niestety nie wielu lekarzy wie o tym, że normy u osób starających się o ciążę są o wiele niższe czyli (w zależności od źródeł) 6-8 mol/l. Najnowsze badania dowodzą, że poziom homocysteiny powyżej 10 mol/l może już uszkodzić naczynia krwionośne. Dlatego mimo że normy laboratoryjne mówią inaczej lepiej utrzymywać jej poziom w ryzach. Ja zostałam skierowana po raz pierwszy na homoysteinę w grudniu 2015 roku. Wynik wynosił ponad 15 (a cały czas łykałam kwas foliowy). Żaden z lekarzy u których byłam nie zwrócił uwagi na to. Ba w klinice leczenia niepłodności lekarz w dokumentacji jaką stworzył podczas całej procedury inseminacji wpisał że homocysteina jest w normie. Dopiero w czerwcu 2017 roku mój naprotechnolog kiedy zobaczył wyniki złapał się za głowę. Właśnie na tej podstawie wysłał mnie na pakiet Trombofilia. Oczywiście jego podejrzenia się sprawdziły. Mutacje, które posiadam oraz poziom kwasu foliowego i b12 wskazywały na ogromne problemy z metylacją. Odsyłam Was tu do dwóch wpisów o kwasie foliowym i mutacji MTHRF, które Wam oczywiście podlinkuję. Ustabilizowanie wszystkich parametrów czyli poziomu witamin oraz homocysteiny trwało u mnie około 1,5 roku. O ile samą homocysteinę udało się zbić do poziomu 7 w kilka miesięcy, obniżenie kwasu oraz podniesienie b12 to u mnie bardzo mozolny proces.
Jak homocysteina wpływa na płodność?
Osoby, które mają hiperhomocysteinemię tak jak ja są narażone na ryzyko choroby zakrzepowej. Jest to oczywiście tylko jeden z czynników, które mogą zakrzepicę wywołać. Szczególnie powinny uważać osoby z mutacją MTHFR, ponieważ to ona zarządza gospodarką folianową oraz sterują procesem przekształcania homocysteiny w inny aminokwas jakim jest metionina. Problem zaczyna się w momencie kiedy gospodarka folianowa w organizmie jest zakłócona. Jeśli kwas foliowy nie jest absorbowany w odpowiedni sposób, homocysteina nie przekształca się w wyżej wspomnianą metioninę i pozostaje na wysokim poziomie. To właśnie metionina chroni organizm przez zakrzepicą. Pojawienie się zaburzeń krzepnięcia prowadzi do upośledzonego mikrokrążenia śluzówki macicy co może uniemożliwiać zagnieżdżenie się zarodka lub w późniejszym terminie krążenia w obrębie łożyska. Przejawia się to niedotlenieniem i niedożywieniem płodu a w rezultacie poronieniem we wczesnym etapie ciąży. Warto nadmienić, że czynników zwiększających ryzyko zakrzepicy jest ponad 30, m.in choroba zakrzepowa, udary, zatorowość płucna w wywiadzie rodzinnym, niedobór antytrombiny, białka s białka c, zespół antyfosfolipidowy oraz wzrost przeciwciał przeciwjądrowych. Dlatego tak ważna jest profilaktyka oraz regularne badania poziomu homocysteiny oraz przyjmowanie suplementów pozwalających na jej obniżenie.
Czym obniżyłam kwas foliowy i homocysteinę a podniosłam b12? Brałam wiele suplementów w formie metylowanej. Niestety moje jelita tak średnio współpracowały i substancje nie wchłaniały się w zadowalającym stopniu. Nie powiem – byłam już lekko sfrustrowana tą sytuacją. I wtedy na amerykańskiej stronie z suplementami odnalazłam witaminy do ssania. No raz kozie wio pomyślałam, gorzej nie będzie. I to był strzał w 10. Kwas spadł z 40 do 7, b12 jest wręcz lekko ponad normę, a homocysteina jest w końcu w normie. Nic tylko zachodzić w ciążę.
MTHFR: https://wordpress.com/post/ciazooporna.blog/634
Kwas foliowy: https://wordpress.com/post/ciazooporna.blog/368
Źródło: https://szaregeny.pl/mutacja-genu-mthfr-a-ciaza/
***
Zapraszam Was do współtworzenia i obserwowania moich mediów społecznościowych. Im Was więcej tym większa motywacja dla mnie do tworzenia. Jeśli podoba Ci się u mnie zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, kciuka w górę, lub serducha.