To chyba będzie trudniejsze niż myślałam… Emocje związane z rozłąką plus emocje związane z owulacją z mojego wrażliwego emocjonalnie prawego jajnika i wszelakimi następstwami w FL jakie aktualnie odczuwam równa się nic innego jak płacz z byle powodu…
Muszę się ogarnąć żeby nie rozkleić się przy rozmowie z rodzicami w niedzielę na Skype…
U mnie jeszcze Wielka Sobota… Jestem szczęśliwa, mam obok największe szczęście. A patrząc na mojego ukochanego męża starającego się pomóc we wszystkim w przygotowaniach do Świąt – czego mogę chcieć w tym momencie więcej? Mamy dach nad głową, kochającą rodzinę, odzyskałam utracone kiedyś zdrowie, skończyłam wbrew wszystkiemu studia, jesteśmy w miejscu które pozwoli nam spełnić nasze materialne marzenia… Boję się czasami, że szczęście które mam to zbyt wiele i dlatego nie mogę dostać, a przede wszystkim dać ukochanemu upragnionego dziecka…
To nasze pierwsze od 9 lat święta przygotowane w 100 % samodzielnie… Jakie to cudowne usłyszeć od mamy, teściowej od wszystkich jestem z Ciebie, jestem z Was dumna …
7 kwietnia 2015, 09:56 33 dc
Mam nadzieję że dostanę dzisiaj @. Po pierwsze to będzie oznaczało że według obserwacji temperatury cykl przebiega wzorowo, po drugie chcę zacząć już kolejny cykl, po trzecie jak dostanę dzisiaj @ to są duże szanse na to, że w weekend będzie można lekko zaszaleć
Cykl który się rozpocznie, będzie poniekąd wyjątkowy. Biorąc pod uwagę że Polak ze wszystkiego jest w stanie uczynić święto, (bądź okazję do napicia się) ogłaszam wszem i wobec że owy cykl jest jubileuszowy — 30 cykl starań o dziecko
Lekarz powiedział, że daje nam 3 cykle za zajście w ciążę po zabiegu… Fakt od zabiegu mija właśnie 7 miesięcy. Nieobecność męża jednak pokrzyżowała plany rozrodcze na 4 dłuugie jesienne miesiące. Swoją drogą szkoda że nie można zajść w ciążę jakoś tak eksternistycznie, mailowo albo zaocznie… Myślę że byłabym już wtedy na półmetku ciąży
Właśnie dzisiaj nadszedł ten dzień kiedy muszę czytać samą siebie żeby się pocieszyć Miesiączki dalej nie ma, i jak nie dostanę jej przez następne 32 minuty to oszaleję chyba. Temp jest już niziutko więc proszę rozpocznijmy już nowy cykl …
nooo łaskawa @ nadeszła … Do moich sposobów wywoływania @ po za seksem, szamańskimi tańcami, dołączam również porządnie się wybeczeć uwolnić się od złych emocji i od razu się organizm mobilizuje
usłyszeć od męża: „podziwiam Cię za cierpliwośći siłę – ja bym tego wszystkiego nie zniósł” – bezcenne, motywujące i piękne
ciąg dalszy nastąpi (24.12.2018)
Zapraszam Was do współtworzenia i obserwowania moich mediów społecznościowych. Im Was więcej tym większa motywacja dla mnie do tworzenia. Jeśli podoba Ci się u mnie zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, kciuka w górę, lub serducha.
ODCZAROWAĆ CIĄŻOOPORNOŚĆ – grupa dyskusyjna
POPRZEDNIE WPISY Z SERII
Część 1 https://ciazooporna.music.blog/2018/12/08/jak-to-sie-zaczelo/
Część 2 https://ciazooporna.blog/2018/12/10/raz-na-wozie-raz-pod-wozem-czyli-ciazooporne-retrospekcje-odc-1/
[…] Ciążooporne retrospekcje odc.3 – pierwsze święta za granicą […]
PolubieniePolubienie