SKŁADNIKI:
Szpinak baby 150 g
czosnek jeden duży ząbek
masło klarowane
żelatyna
Twarożek 250 g
¼ buraka
jogurt grecki pół kubka
koperek
cytryna
wędzony pstrąg lub łosoś
płatki quinoa
opcjonajnie serek feta
sól pieprzem
Gotuję obranego buraka i studzę. Szpinak podsmażam na maśle z ząbkiem czosnku doprawiam solą i pieprzem. Przekładam do mniejszej miseczki miksuję na papkę (taka jak koszmar z przedszkola) Rozpuszczam dwie łyżki żelatyny w kubku ciepłej wody (około 200 ml). I wlewam 1/3 wywaru do szpinaku energicznie mieszając.
Twarożek miksuję z jogurtem na puszystą masę. Dodaję pokrojonego drobno buraka koperek łyżkę soku z cytryny i blenduję na gładką masę. Dolewam resztę wywaru żelatyny do masy i mieszam.
Pierwszą wersją podania są małe salaterki, bądź kieliszki. Układamy wszystko warstwami. Najpierw wysypujemy warstwę płatków quinoa. Wlewamy masę buraczaną. Układamy drobno posiekanego pstrąga, przykrywamy wszystko galaretką szpinakową i wkładamy na chwilę do lodówki. Jak galaretka lekko stężeje wylewamy resztę musu, a na wierzch galaretkę i wkładamy znów do lodówki. Po 2 godzinach wyciągamy naszą przystawkę, która jest gotowa do podania. Dekorujemy świeżym koprem i plastrami pstrąga.
Warto jednak pamiętać że to dość intensywna w smaku przystawka i zbyt duża ilość naraz może być zbyt ciężka. Dlatego w tym przypadku mniejsze porcje sprawdzą się dużo lepiej. Zamiast salaterek super sprawdzą się małe kosteczki a`la koreczki. Schemat przygotowania jest identyczny tylko zamiast oddzielnych miseczek wylewamy wszystko do postokątnego pojemnika. Przed podaniem wyciągamy delikatnie całość na deskę i kroimy w kostkę i dekorujemy.
*************
Zapraszam Was do współtworzenia i obserwowania moich mediów społecznościowych. Im Was więcej tym większa motywacja dla mnie do tworzenia. Jeśli podoba Ci się u mnie zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, kciuka w górę, lub serducha.